Po przekonywujących zwysięstwach w meczach półfinałowych do finału awansowały zespoły Czarnej Stopy i Azymutu Konienice. W małym finale spotkają się natomiast Absolwenci Sobieszyn-Brzozowa z drużyną Piątek Team.
16.00 Czarna Stopa - Absolwenci Sobieszyn-Brzozowa 73:55 (20:16, 14:10, 25:9, 14:20)
Czarna Stopa: Szczepaniak Mateusz 21(2), Jeżo Michał 20(1), Tomaszek Łukasz 20(1), Majchrzak Marek 12, Adameczek Mariusz 0, Filipek Paweł 0, Kępka Bartosz (-),
Absolwenci Sobieszyn-Brzozowa: Palica Paweł 19(5), Dębski Jerzy 17(1), Próchniak Janusz 8(2), Kępka Leszek 7, Kapusta Grzegorz 4, Grzęda Daniel 0, Iwan Paweł 0, Niedbalski Mariusz (-), Iwan Rafał (-), Kot Paweł (-),
Nic dwa razy się nie zdarza. Tak można było przypuszczać, gdy po zeszłorocznej kampanii rozgrywek RLKA górą w półfinale był zespół Absolwentów. Wtedy rzutem hakiem równo z końcową syreną udział w finale zapewnił Przyrodnikom Leon. W tym roku tak łatwo już nie było. Zespoły w pełni zmobilizowane, w prawie optymalnych składach. Życie jednak płata figle. To nie kluczowi zawodnicy Absolwentów wiedli prym na początku spotkania. Sprawy w swoje ręce wziął doświadczony Jerzy Dębski, który w pojedynkę toczył wyrównany bój z całą drużyną Czarnej Stopy. Wychodziło mu niemal wszystko w czym wprawiał w zachwyt wszystkich zgromadzonych na sali. Co rzucił w kierunku kosza to do niego wpadało zamieniając się na 2 lub 3 pkt. Dość powiedzieć, że w 2 kwarcie był autorem 8 z 10 zdobytych punktów Przyrodników.
Było to jednak za mało na równo grających zawodników Czarnej Stopy, gdzie 4 zawodników równomiernie rozkładało akcenty w grze ofensywnej. Skuteczna, a czasami wręcz finezyjna gra w ataku Mateusza Szczepaniaka oraz Łukasza Tomaszka i kapitana Michała Jeżo pozwoliła od początku meczu myśleć realnie o zwycięstwie. O ile wyrównana walka toczyła się do końca drugiej kwarty, tak po zmianie stron przechwyty i skuteczne kontrataki nie pozostawiły złudzeń, kto tego dnia wyjdzie z meczu zwycięsko. Należy też dodać, że klasą samą w sobie był rządzący pod oboma koszami Marek Majchrzak. Jeszcze w 4 kwarcie sygnał do odrabiania strat rzutami dystansowymi dał Paweł Palica, ale pozwoliło to tylko zmniejszyć rozmiary porażki. W finale zameldował się jako pierwszy zespół Czarnej Stopy a Absolwenci czekają na przeciwników i zagrają o 3 miejsce.
17.00 Azymut Kozienice - Piątek Team 85:55 (10:14, 24:17, 29:11, 14:22)
Azymut Kozienice: Popis Krzysztof 31(3), Kublik Maciej 26, Kościug Maciej 13, Marchewka Stanisław 9, Wiśnioch Marcin 4, Siderski Łukasz 2, Rozmarynowski Maciej (-), Skierniewski Krzysztof (-), Zalewski Arkadiusz (-), Krześniak Marcin (-),
Piątek Team: Mazurek Paweł 20(2), Nieradko Paweł 17(2), Pietryka Tomasz 9, Moniakowski Jakub 4, Daniluk Piotr 3(1), Piątek Krzysztof 2, Bliźniak Bartosz (-),
Również i do tego meczu zespoły przystąpiły w optymalnych składach. Zapowiadało się nawet na sensację. Niepokonany w rundzie zasadniczej zespól Azymutu Kozienice nie mógł poradzić sobie ze skutecznie i z polotem grającymi zawodnikami Piątek Team. Tu nie do zatrzymania byli Paweł Nieradko i Paweł Mazurek. Po pierwszej kwarcie Piątek Team prowadził i dopiero w końcówce 2 kwarty konsekwentnie grający zawodnicy Azymutu przełamali sowich przeciwników. Tak charakteryzuje się gra może przyszłych mistrzów RLKA. Pewni swego konsekwentni w ataku i mocni w obronie od początku 3 kwarty powiększali przewagę, która ostatecznie wyniosła 30 pkt.
Tradycyjnie na wyróżnienie w drużynie z Kozienic zasługuje grający turniej życia Krzysztof Popis i wspierający go Maciej Kublik, Maciej Kościug oraz Stanisław Marchewka. Czy to wystarczy do pokonania w finale drużynę Czarnej Stopy tego nie wiemy. Jednego możemy być jednak pewni. O pierwsze miejsce spotkają się dwa najlepsze zespoły. Jeśli pojawią się w optymalnych składach możemy być świadkiem ciekawego i stojącego na wysokim poziomie widowiska. O trzecie miejsce spotkają się coraz lepiej grający zawodnicy Piątek Team z Absolwentami Brzozowej. Mecze już od godz.16.00 w niedzielę 1 marca.
